Wydarzenie dla fanów ciężkich brzmień

Wydarzenie dla fanów ciężkich brzmień

W dzisiejszej rozmowie Anna Żółtowska z Działu Projektowego razem z mężem Jakubem opowiadają o swoim niecodziennym hobby, jakim jest organizowanie letniego koncertu metalowego na przydomowej działce.

Na początku opowiedz proszę o tym, na czym polega Twoja praca w Dziale Projektowym.

Anna: Jestem asystentem projektanta: wykonuję wszystkie zadania, które są z tym związane – polega to na sprawdzaniu dokumentacji, która przygotowują kreślarze. Sama jestem kreślarzem, zajmowałam się projektowaniem, teraz kontrolą. Do moich zadań należy też rysowanie i podawanie wytycznych. Projekty, w których uczestniczyłam to przykładowo piekarnia pod Warszawą, doskonale pamiętam też Gazoport, gdzie trzeba było do dokumentacji wprowadzić nasze standardy. Teraz głównie zajmuję się projektami marketów.

Od czasu wyprowadzki z Poznania pracuję wyłącznie zdalnie. Na początku planowaliśmy pracę w dużym mieście, pochodzimy z małych miejscowości. Marzyliśmy jednak, żeby wrócić na wieś, a to miejsce jest wyjątkowe, fajna, duża działka.

Jesteście fanami ciężkich brzmień. Jak to się stało, że od słuchaczy staliście się organizatorami koncertu?

Jakub : Paradoksalnie, najbardziej przyczyniła się do tego pandemia. W roku, kiedy ruszyliśmy z naszym koncertem, został odwołany Pol’and’Rock Festival. Grupa znajomych, z którymi razem jeździliśmy na te koncerty, szukała miejsca, gdzie można by zorganizować taką domówkę, no i trafili do nas.

W jaki sposób dzieliliście się obowiązkami podczas imprezy?

Anna: Najwięcej obowiązków ma mój mąż, ponieważ to on potrafi sam wszystko zrobić. Jeszcze gdy mieszkaliśmy w Poznaniu, zajmował się instalowaniem tarasów kompozytowych i drewnianych. Potrafi zbudować altanę, dom, wykonać remont, dzięki niemu nie trzeba wzywać fachowców, zajmuje się też zwierzakami. Ze względu na to, że ja opiekuję się dziećmi, organizuję dekoracje i pomagam w drobnych sprawach. Koncert odbywa się na działce nieopodal naszego domu, na drugim końcu działki  przy lesie – w miejscowości Ciosaniec w gminie Okonek. Synowie chętnie szli ze mną pomagać przy wydarzeniu, ale czasem miałam wrażenie, że bardziej przeszkadzamy niż pomagamy (śmiech). Mąż wybudował samodzielnie karczmę, to taka zadaszona wiata ze ścianami, zbudowana z drewna. Wtedy pomagałam przy podawaniu belek, a także przy czyszczeniu i sprzątaniu. Jeśli chodzi o kwestie prawne, to zgłaszamy imprezę do odpowiedniego urzędu, a także na policję.

Opowiedzcie proszę o tym, jak wyglądał tegoroczny festiwal, kto na nim grał?

Jakub: W tym roku mieliśmy szeroki wachlarz gatunkowy, bo od klasycznego punk rocka – kapele Sabotaż 71 i Czerwone kościoły, obie ze Złotowa. Drugi rok z rzędu towarzyszył nam zespół DOFX, to taki rock w połączeniu z delikatnym hip-hopem, ze Szczecinka. Są też znajomi, którzy występują od początku, trzeci rok z rzędu, pochodzą ze Słupska i w tym roku występowali pod nazwą Hated Witch. Punktem kulminacyjnym był występ grupy Over the Under z Bydgoszczy.

Kiedy znowu będzie można wybrać się na organizowane przez Was wydarzenie?

Anna: Zapraszamy za rok, 12 sierpnia. Jest to ściśle związane z organizacją Pol’and’Rock Festival. Nasze wydarzenie odbywa się tydzień po imprezie Jurka Owsiaka, aby nasi znajomi mogli być na obu imprezach.  Wtedy ekipa przyjeżdża do nas na cały tydzień. W okolicy jest co pozwiedzać: tereny poligonowe, Bory Tucholskie, Borne Sulinowo, są tu też silosy atomowe, a prawdziwą gratką jest  zlot czołgów.

Jaki jest przepis na pogodzenie pracy, życia rodzinnego i pasji, jaką jest organizowanie koncertów ulubionych zespołów?

Anna: Mało snu i dużo cierpliwości. Te dni wokół imprezy są bardzo intensywne, na szczęście rodzina dużo nam pomaga, chociażby przy krojeniu warzyw. Co prawda mamy firmę, która zajmuje się dostarczaniem jedzenia, ale posiłki dla wegan przygotowuję sama, zwłaszcza, że mamy duży ogród i własne warzywa. W tym roku zbieraliśmy pieniążki na operację Filipa Wejmana i udało nam się zapełnić całą puszkę.

Dziękuję za rozmowę.

 

960 718 Pekabex - budownictwo prefabrykowane

sekretariat

Dominika Chojnacka
+ 48 661 353 037
Emilia Dopieralska
+ 48 691 084 127
info.gw@pekabex.com

sprzedaż

+48 695 200 470
info.gw@pekabex.com

Główny Specjalista ds. BHP

Tomasz Kożuch
+48 695 951 429
tomasz.kozuch@pekabex.com

Newsletter

Relacje inwestorskie

    * pola obowiązkowe

    Wyślij CV

      Wyślij CV

        Szukam...
        Preferencje prywatności
        Ta strona używa plików cookies w celach statystycznych, reklamowych oraz funkcjonalnych. Kliknij po więcej informacji.